wtorek, 19 kwietnia 2016

gawroszka.

Gawroszka jest chyba najbardziej rozpoznawalnym akcentem ubioru wśród Paryżanek. Jest to delikatna chustka, którą wiążemy wokół szyi. Stanowi ona wspaniałą ozdobę do casualowych t-shirtów. Idealnie nadaje się również na wieczorne wyjścia, gdzie w subtelny i elegancki sposób rozświetli wieczorową stylizację. Świetnie prezentuje się, kiedy kobieta posiada łabędzią szyję ;) Jeśli jednak natura obdarzyła ją krótszą, dobrze będzie wyglądała wraz z głębszym dekoltem i wysokim upięciem włosów, przez co optycznie wydłuży całość. 

Swoją chustkę znalazłam w szafie mojej mamy i bardzo przypadła mi do gustu. Takie drobne akcenty nadają stylizacji dobrego smaku. 

Proponuję przeszukać szafy Waszych mam i babć! Na pewno znajdziecie tam takie smaczki! :)

16 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie Ci w tej gawroszce:-). Jeszcze jakiś czas temu nie wiedziałam co to gawroszka:-), ale stylizacja jednej z moich ulubionych blogerek niedawno mnie oświeciła:-), a teraz Ty prezentujesz swoją. Faktycznie, ten dodatek dodaje niesamowitego smaku, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Koniecznie musisz przemycić ją do swoich stylizacji, bo uważam, że u Ciebie będzie się świetnie prezentowała ;) Dobrego dnia :)

      Usuń
  2. Piękna ta Twoja gawroszka!
    Ja też ostatnio zachorowałam na takie chustki, ale ciągle nie udało mi się ani w sklepach ani w maminej szafie znaleźć jakiejś odpowiedniej dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wreszcie uda Ci się znaleźć odpowiednią ;)

      Usuń
  3. nie każdemu pasuje ale ty wyglądasz pięknie ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie loki!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne włosy :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna gawroszka. Uwielbiam wszystkie gawroszki,apaszki, szaliczki, praktycznie zawsze mam coś na szyi.
    Bardzo mi się podoba:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki drobny akcent potrafi dodać szyku całej stylizacji :) Wyglądasz super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda, że takie małe akcenty potrafią "zrobić" całą stylizację ;)

      Usuń
  8. No proszę, na każdym blogu można dowiedzieć się czegoś nowego. Wcześniej gawroszkę nazwałbym zwykłą apaszką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna ta apaszka :) ja też mam z szafy mojej mamy kilka podobnych perełek :)

    OdpowiedzUsuń