INGLOT - cienie do powiek. Skomponowałam zestaw trzech kolorów, które idealnie pasują na dzień jak i na wieczorne wyjścia. Są to bardzo uniwersalne kolory: 112 - cień satynowy w kolorze liliowym opalizującym na złoto. Przyznam szczerze, że wiele kobiet już pytało mnie co to za odcień, bo bardzo zwraca na siebie uwagę. 357 - cień matowy, delikatny brąz. 329 - cień matowy, czekolada. Bardzo lubię ten zestaw, gdyż są to produkty dobrze napigmentowane i trwałe, spełniają w 100% moje oczekiwania.
URBAN DECAY NAKED 2 BASICS - paleta cieni do powiek w chłodnych odcieniach. Długo szukałam paletki, która będzie mała i kompaktowa, a dodatkowo będzie zawierała odcienie, które najczęściej używam. Zdecydowałam się na tę wersję, gdyż jest dla mnie wystarczająca. Idealnie sprawdza się w podróży, a także w codziennym domowym makijażu. Cienie nie osypują się i są dobrej jakości.
INGLOT - róż do policzków. Kolor o nr 82 jest bardzo delikatny i subtelny. Produkt jest bardzo wydajny i starcza na długi okres czasu. Nie kruszy się, ani nie utlenia. Jestem bardzo zadowolona z tego różu.
REAL TECHNIQUES - pędzel do pudru i różu. Są to najlepsze pędzle jakie do tej pory miała w swojej kosmetyczce. Uwielbiam je! Pędzle są z delikatnego włosia i są bardzo miękkie. Dodatkowo mają aluminiowe rączki w wyrazistych kolorach co daje dodatkowy plus za efekt wizualny.
HAKURO - pędzel H77 wykonany jest z naturalnego włosia. Używam go do nałożenia cieni na całą powiekę i delikatnego roztarcia.
INGLOT - pędzel 13P służy mi do wykonania kreski na oku. Myślę, że dobrze będzie się również nadawał do podkreślenia brwi.
DOUGLAS - sypki puder rozświetlający, który zamknięty jest w uroczej buteleczce. Produkt nadaje się zarówno do makijażu jak i rozświetlenia skóry ciała.
ARTDECO - pogrubiający i wydłużający tusz do rzęs. Gęsta szczoteczka zwiększa objętość i pozwala osiągnąć naprawdę piękne rzęsy. Jestem bardzo mile zaskoczona tym produktem.
L'OREAL TRUE MATCH - korektor bardzo dobrze dopasowuje się do mojej skóry. Kryje niedoskonałości, ale nie tworzy przy tym maski. Bardzo wydajny kosmetyk. Mój jest w odcieniu Vanilla.
fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńJestem z nich bardzo zadowolona :)
UsuńNo, no, konkretne nowości :)
OdpowiedzUsuńI do tego bardzo przemyślane ;)
UsuńMiałam ten puder rozświetlający z douglasa, tylko w innej buteleczce (z inną etykietką). Sprawdził się super na wszystkie większe imprezy!
OdpowiedzUsuńJestem nim zachwycona ;) Cieszę się, że można go również używać na ciało :)
UsuńKusi mnie tusz ArtDeco <3
OdpowiedzUsuńTusz jak się okazuje ma dużo zwolenniczek, bo wczoraj po opublikowaniu posta, wiele moich znajomych dało mi znać, że też go używają od długiego czasu ;)
Usuńale cudna ta buteleczka z pudrem rozświetlającym - taki retro gadżet :) szukam dobrego korektora, popatrzę na ten Loreal
OdpowiedzUsuńMonika opakowanie jest boskie ;) Zawsze mi się marzyły też perfumy w takim wydaniu ;) Mam nadzieję, że będziesz z korektora równie zadowolona jak ja, jeśli skusisz się na zakup :)
UsuńPaletka ma idealne dla mnie kolory cieni :)
OdpowiedzUsuńOdcienie są super, bardzo się z nimi polubiłam :)
UsuńMam tą paletkę ud naked basic. Niesety dla mnie jest słaba. Udanej zabawy sylwestrowej :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPuder wygląda słodko!
OdpowiedzUsuńSuper nowości. Piękne pędzle ♥
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten puder, ma śliczne opakowanie:)a cienie Naked to od dawna moje marzenie, może kiedyś się w końcu na nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńmam takie pędzle z real tech, nieźle sobie radzą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam