Granat, złoto i czerwień. Trio idealne :)
Wspaniały klimat restauracji w mojej okolicy.
Małe zakupki dla kuchareczki ;)
Zupa dyniowa.
Miś Uszatek i wyprawa do łódzkiego Muzeum Animacji Se-Ma-For.
Zimowa herbatka.
Niedzielne długie spacery.
Ulubiona zielona herbata.
Nie wiem jak to się stało, ale wpadłam w małe uzależnienie od kawy ;)
Wieczorny relaks.
Listopadowe smakołyki.
Czy Wy też czujecie już magię świąt? :)