środa, 8 czerwca 2016

bye bye maj.


Maj był tak piękny i słoneczny, że nie wiem kiedy przeminął. Dobre chwile zawsze szybciej uciekają...


Działkowanie.


Łososia uwielbiam! Tu w duecie ze szpinakiem i suszonymi pomidorami. 


Jabłko, mango i mięta. Super orzeźwiające.


Arboretum w Rogowie.


W drodze powrotnej odwiedziliśmy pizzerię w Brzezinach. Jak się okazało po Rewolucjach Kuchennych. Przyznam szczerze, że dawno nie jadłam tak pysznej pizzy.



Domowe ciasto najlepsze.


Popołudniowe przyjemności.


Pierwszy bez.


Uwielbiam kokosowe smakołyki, ale niestety to wypadło słabo...


Off Piotrkowska.


Niebieskie Migdały.


Poranne ootd.


...ale te cukierki okazały się przepyszne! 


Zmodyfikowałam mój przepis sucharek z nutellą  - zamiast wiśniowej frużeliny były truskawki i galaretka. Wyszło pycha! 


Zoo w Płocku. 


Frappe na płockim molo. Jest pięknie!


Truskawkowy deser. Zajrzyjcie po przepis :)


Imieninowe goździki. 

8 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, smakołyki fanastyczne mniaaammm :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bye, bye, ale piękny był maj!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne to 3 zdjęcie:)) łososia równiż uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zestawienie miesiąca, lubię takie wpisy. A u mnie Instagramowy mix zdjęć z ostatniego miesiąca, zapraszam w owiedziny :)
    www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajny post .Strasznie mi się podoba, bo nie zrobiłaś tego jak to zwykle się robi czyli wypisuje się jakieś tam rzeczy tylko ty zrobiłaś to w postaci zdjęć :D
    dorota-z.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń